Ludowa Republika Magnifikatu - Forum

Pełna wersja: Odloty - Departures
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Razem z Sekretarzem Generalnym Komitetu Centralnego Partii Robotniczej Magnifikatu Tarsycjuszem Operarem wyruszam ku chwale ojczyzny! Niech kraj rośnie w siłę!
.
O godzinie 19:33 Król Hawilandu Tadeusz I Wielki pożegnał się z prezydentem Magnifikatu i jego obywatelami, po czym o 19:38 z 5 minutowym opóźnieniem opuścił Hawiland rządowym samolotem.

[attachment=7]
Prezydent Ludowej Republiki Magnifikatu Tarsycjusz Operar pożegnał Drogiego Gościa.
Po sukcesie zakończenia operacji "Busola" Prezydent IV Republiki Muratyki Albert Fryderyk de Espada został pożegnany na lotnisku przez Prezydenta Ludowej Republiki Magnifikatu Tarsycjusza Operara. Relacje magnifikacko-muratykańskie od dziś zostały ponownie uregulowane a przywódcy rozstali się w pokoju.


[Obrazek: ZPGusUD.png]
W końcu przyszedł czas na pożegnanie. Bolesław uścisnął po raz kolejny rękę Tow. Operarowi.
[Obrazek: 99886723298755731.jpeg]
Potem machając, zaczął wchodzić po schodkach do samolotu.
- Udana wizyta. Wiele się dowiedziałem o naszych zachodnich sąsiadach. - powiedział do siebie, już w samolocie
[Obrazek: 99886723298755732_t.jpg]
[Obrazek: 99886723298755678.jpg]
Prezydent Ludowej Republiki Magnifikatu Tarsycjusz Operar serdecznie pożegnał Wielkiego Imperatora Kiriańskiego


[Obrazek: KimJongIl380_Getty.jpg]

Mieszkańcy Mariuszowa z sympatią towarzyszyli Prezydentowi w pożegnaniu kiriańskiego monarchy.

[Obrazek: 31A61EFA-677A-4B23-A054-6ABBE254DAB1_w408_r0_s.jpg]
[Obrazek: uf8D4Wf.png]


[Obrazek: X3aCl9V.png]

Prezydent Ludowej Republiki Magnifikatu Tarsycjusz Operar pożegnał na lotnisku 
Króla Związku Winkulskiego Alfreda Fabiana von Tehen-Dżeka:

Alfredzie,
Dziękuję za Twoją wizytę. Zawsze będziesz mile widzianym gościem.
Alfredowi żal było opuszczać Magnifikat, ale obowiązki w ojczyźnie wzywały. Wymienił jeszcze raz uprzejmości z JE Prezydentem, po czym nakazał zapakować podarowany obraz na pokład.

- To była przyjemność Was odwiedzić. Mam nadzieję, że rychło spotkamy się ponownie - po uściśnięciu dłoni wszedł na pokład samolotu, który miał go zabrać z powrotem do Kanugardu.
Trochę się spóźniłem. Taką uroczystość przegapić. To była piękna wizyta
Stron: 1 2 3 4